Posty

Wyświetlanie postów z 2022

Praga – weekend w stolicy Czech

Obraz
    Po pierwsze dwa dni w Pradze to tyle, co nic. Miasto jest duże i piękne, mnóstwo tu ciekawych muzeów i mniej oczywistych atrakcji. Trzeba znaleźć trochę czasu na piwo i knedliki i na jeszcze jedno piwko, a czas płynie nieubłaganie. Będzie to, zatem wpis o takiej właśnie krótkiej, bez długich spacerów i szwendania się gdzie popadnie wizycie w ukochanym mieście wielu naszych rodaków.     Po drugie nie róbcie tego w weekend. To znaczy, jeśli możecie to unikajcie wizyty w Pradze w tak zwane przedłużone weekendy np. majówki czy czerwcówki, a i w zwykłą sobotę i niedzielę też. Stolica Czech to ukochane miasto nie tylko Europejczyków i wprost tonie w zalewie turystów. My wpadliśmy w tę pułapkę i dlatego mam duży niedosyt, nie wspominając już o braku przyzwoitych zdjęć bez setki głów.      Po trzecie znajdź sobie motyw przewodni i skup się na miejscach z nim związanych. W naszym przypadku była to twórczość Alfonsa Muchy, którego dzieła bardzo lubię.         Po przyjeździe do miasta pierws

Mówisz Edam – myślisz ser!

Obraz
          Wszyscy wiemy, dlaczego mały, położony w Północnej Holandii, zamieszkany przez nieco ponad siedem tysięcy osób Edam, znany jest na całym świecie. Oczywiście z produkowanego w tym regionie żółtego sera. Dla mnie to jedno z tych urokliwych miasteczek, które zachwyca od pierwszego spaceru.                  Edam to miasto o długiej i bogatej historii. Już w XII wieku nad rzeką osiedlili się rybacy i rolnicy. W późniejszych stuleciach oprócz wytwarzania serów, w mieście rozkwitł przemysł stoczniowy – choć do końca nie jestem pewna czy tak nazywała się niegdyś budowa statków. Do szybkiego rozwoju przyczynił się również handel. Aż trudno uwierzyć, że wraz z Amsterdamem, Hoorn i Enkhuizen, Edam był jednym z najważniejszych miast handlowych w Holandii.           Dziś w miasteczku znajduje się wiele oryginalnych XVII wiecznych kamienic, tak charakterystycznych dla Niderlandów. Te niewielkie, domki z czerwonej cegły budzą mój zachwyt i chyba nigdy mi się nie znudzą. Zadbane uliczki, par