Praga – weekend w stolicy Czech
Po pierwsze dwa dni w Pradze to tyle, co nic. Miasto jest duże i piękne, mnóstwo tu ciekawych muzeów i mniej oczywistych atrakcji. Trzeba znaleźć trochę czasu na piwo i knedliki i na jeszcze jedno piwko, a czas płynie nieubłaganie. Będzie to, zatem wpis o takiej właśnie krótkiej, bez długich spacerów i szwendania się gdzie popadnie wizycie w ukochanym mieście wielu naszych rodaków. Po drugie nie róbcie tego w weekend. To znaczy, jeśli możecie to unikajcie wizyty w Pradze w tak zwane przedłużone weekendy np. majówki czy czerwcówki, a i w zwykłą sobotę i niedzielę też. Stolica Czech to ukochane miasto nie tylko Europejczyków i wprost tonie w zalewie turystów. My wpadliśmy w tę pułapkę i dlatego mam duży niedosyt, nie wspominając już o braku przyzwoitych zdjęć bez setki głów. Po trzecie znajdź sobie motyw przewodni i skup się na miejscach z nim związanych. W naszym przypadku była to twórczość Alfonsa Muchy, którego dzieła bardzo lubię. Po przyjeździe do miasta pierws