Paryż z dziećmi - od Łuku Triumfalnego po Katedrę Notre Dame.
Wreszcie ruszamy na podbój Paryża. Po obfitym śniadaniu z francuską bagietką w roli głównej, udaliśmy się na stację kolejki podmiejskiej RER. Kupiliśmy bilety (tygodniowe dla nas i pięciodniowe turystyczne dla dzieci, ale o biletach napiszę jeszcze w podsumowaniu naszej podróży). Po dwudziestu minutach wysiedliśmy na stacji Charles de Gaulle - Étoile. Wydostaliśmy się na powierzchnię i oczom naszym ukazał się Arc de Triomphe. Muszę przyznać, że zrobił na mnie ogromne wrażenie. Majestatyczny, wielki, niepodzielnie króluje nad tą częścią stolicy. Naprawdę warto wejść na górę i przyjrzeć się układowi ulic i zabudowie miasta z tej perspektywy. Kilkanaście szerokich ulic rozchodzi się gwieździście od ronda okalającego łuk. To był świetny pomysł, aby zacząć zwiedzanie właśnie tu, zorientować się trochę w topografii miasta i zlokalizować punkty, które zaplanowałam na ten dzień. Na początku zastanawiałam się czy warto wdrapywać się na górę skoro i tak mieliśmy w planach ...