Wiosenny Graz

        Nie będę owijała w bawełnę i tworzyła mitów, że od lat chciałam zobaczyć Graz, że marzyłam, wzdychałam i planowałam - no nie. Jednak, kiedy zadecydowaliśmy na majówkę wybrać się samochodem na Istrię, postanowiłam wykorzystać ten fakt i po drodze odwiedzić kilka miast w Czechach, Słowenii i Austrii. Nie jestem fanką długich podróży samochodowych, więc plan ułożyłam tak, aby droga stała się już fajną przygodą. I tak wracając z Chorwacji zarezerwowałam jeden nocleg w stolicy Styrii, a miasto naprawdę bardzo mi się spodobało.

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

        Graz jest drugim, co do wielkości miastem Austrii i mam wrażenie, że spokojnie można tu spędzić kilka dni na zwiedzaniu głównych atrakcji, a ponieważ nasza wizyta to zaledwie kilkanaście godzin (w tym nocleg), pokażę Wam, co w tak krótkim czasie udało nam się zobaczyć.

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

        Pierwsze swoje kroki skierowaliśmy w stronę górującej nad miastem skały Schlossberg gdzie już ponad tysiąc lat temu wybudowana była forteca, a w XVI wieku została rozbudowana w ogromną twierdzę. Pech chciał, że w 1809 roku, kiedy to Napoleon zajął Wiedeń i zagroził jego zniszczeniem, dotychczas niezwyciężony Graz musiał się poddać, a najeźdźcy zrównali z ziemią praktycznie wszystko oszczędzając jedynie wieżę zegarową i dzwonnicę. Dziś to wspaniały teren zielony, miejsce spotkań zarówno turystów jak i mieszkańców z zapierającą dech w piersiach panoramą miasta. Początkiem maja starannie zadbane rabaty, kipiały kolorowymi kwiatami.

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

        Urocza średniowieczna wieża zegarowa z charakterystyczną drewnianą galerią uzyskała swój obecny kształt w 1560 roku. Umieszczone na niej tarcze zegara pierwotnie posiadały jedynie wskazówkę godzinową, a dopiero w czasem dodano minutową i tym sposobem długa wskazówka odpowiada tu za godziny, a krótka za minuty. Na wzgórze wjechaliśmy kolejką szynową, która sunie po torach, a kąt ich nachylenia to 61% i po nacieszeniu się widokami na spacer w dół wybraliśmy się malowniczo wpisanymi w ścianę wzniesienia schodami Schlossbergtreppe z około 260 stopniami.

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

        Już z góry widziałam, że starówka zapowiada bardzo przyjemny spacer wśród okazałych domów i kamienic z różnych epok, ale dopiero, kiedy spacerowaliśmy kolejnymi ulicami dostrzec można było bogato zdobione fasady, urokliwe witryny sklepowe i kolorową zabudowę często przywodzącą na myśl miasta południowej Europy. 

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

        W końcu dotarliśmy do oficjalnej siedziby rządu regionalnego. Burg w Gazu został wzniesiony, jako nowa rezydencja dla Fryderyka III i zbiegiem wieków był wielokrotnie przebudowywany i rozbudowywany. Większość turystów, w tym i my, pielgrzymuje tu, aby zobaczyć słynne podwójne schody spiralne, arcydzieło architektury z 1499 roku. Dwa biegi schodów rozchodzące się spiralnie w przeciwnych kierunkach by ponownie połączyć się na następnym piętrze nazywane są „schodami pojednania”, bo nawet jeśli pójdziecie innymi drogami, to w końcu dotrzecie do tego samego punktu. Bardzo podoba mi się ta metafora i jest w niej coś szczególnie głębokiego. Klatkę schodową można zobaczyć bezpłatnie, a wejście do niej jest z dziedzińca rezydencji.

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

        Idąc dalej minęliśmy imponujące późnobarokowe Mauzoleum cesarza Ferdynanda II z Kościołem św. Katarzyny w tle, aż w końcu dotarliśmy do Landhaus Graz by zajrzeć na jego niezwykły dziedziniec. To jedna z najważniejszych budowli renesansowych tej części Europy. Łukowe okna, trzypiętrowy dziedziniec arkadowy i wspaniała altana z fontanną robią wrażenie chyba na każdym turyście, który tu zajrzy. 

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

        Dalszą część popołudnia snując się noga za nogą eksplorowaliśmy starówkę nie omijając oczywiście rynku miejskiego gdzie stoi okazały ratusz i nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie zjedli w jednej z tutejszych budek klasycznego currywursta.

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

        Graz to również miasto wielu nowoczesnych i bardzo ekstrawaganckich budowli, a jedna z nich szczególnie wieczorem wygląda zjawiskowo. Wyspa na rzece Mur, to stalowo – szklana konstrukcja zaprojektowana przez amerykańskiego artystę Vito Acconciego, która powstała w związku z tytułem, jakie miasto otrzymało na rok 2003 jako Kulturalna Stolica Europy. Ubolewam, że podczas naszego pobytu obiekt był zamknięty i nie mogliśmy napić się tam kawy czy drinka, jednak i tak warto było wybrać się tu po zmroku, aby podziwiać podświetloną Murinsel odbijającą się w wartkim nurcie rzeki. 

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

        Drugim bardzo charakterystycznym, nowoczesnym budynkiem znajdującym się już na drugim brzegu, jest oczywiście siedziba Muzeum Sztuki Nowoczesnej popularnie zwana przez mieszkańców miasta „przyjaznym kosmitą”, a to za sprawą swojej nietuzinkowej bryły przewodzącej na myśl wielką, nieforemną bańkę mydlaną lub tajemniczy niebieski balon. Przy tak krótkim pobycie nie udało nam się zwiedzić muzeum, ale ponieważ nasz apartament mieścił się zaledwie kilka kroków stąd, wieczorem wybraliśmy się do bardzo przyjemnej restauracji mieszczącej się na parterze budynku.

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

        Graz to naprawdę fajne miasto na typowy weekendowy City Break lub właśnie tak jak w naszym przypadku przystanek i odpoczynek w podróży na południe Europy. Warto tak rozplanować podróż, żeby nie tylko przenocować w mieście, ale i znaleźć choćby kilka godzin na jego zwiedzanie. Podczas naszego pobytu nocowaliśmy w apartamencie Apstay City Residence Apartments i był to bardzo dobry wybór, bo obiekt jest w świetnej lokalizacji, ma parking w cenie noclegu i bardzo dobre warunki.

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

        Zapraszam do lektury moich innych tekstów z naszej majówki na Istrii, opisuję między innymi piękny Rovinj czy uroczy słoweński Piran.

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz

Wiosenny Graz


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bari jest autentyczne!

Fuerteventura - gwarancja udanego urlopu

Rethymno - zwiedzaj w rytmie siga, siga.